Boże, jak irytujący był sposób pisania tekstów jaki praktykowali bohaterowie tego filmu, kilka pustych banałów poukładanych tak aby tylko się rymowały. Aż mnie trzęsło ze złosci :)
Poza tym - komedia romantyczna jakich wiele, Hugh Granta i Drew Berrymore miło się ogląda, można też posłuchać przyjemnych piosenek i tyle. 5/10. Dałbym może nawet 4/10 ale "poniżej oczekiwań" nie bardzo pasuje, bo i jakich oczekiwań? Jest ok.